26 maja: DZIEŃ MATKI
Była jak promyk słońca
wraz z którym wstawała
i w ciszy poranka
chleb krzyżem znaczyła
nim usiedliśmy do śniadania.
A jej czuły głos
gdy budziła mnie
pochylona nad łóżkiem
do dziś w mym sercu rozbrzmiewa
jak ulubiona melodia.
To ona moje kręte życia ścieżki
mądrym słowem prostowała
a gdy się na nich pogubiłam
podała rękę i łzy otarła
przygarniając do siebie
jak kwoka pisklę.
Była jak dobra wróżka
co wszystkie marzenia spełnia
i choć odeszła na zawsze
a życie dawno przestało być bajką
ona na zawsze pozostanie
losu mego czarodziejką.
za: https://www.facebook.com/groups/350431977981615/posts/399457613079051/ (dostęp z dnia 27 maja 2024)
Od redakcji:
Dla publikowanych w naszym miesięczniku utworów literackich stosujemy bardziej rygorystyczną licencję Creative Commons: BEZ UTWORÓW ZALEŻNYCH.
Wynika to z konieczności zablokowania możliwości wykorzystania publikowanego utworu w formie plagiatu (co niestety bardzo często się zdarza, szczególnie w internetowych grupach literackich).